Wyspy Tremiti – malowniczy archipelag, na który można dostać się promami, katamaranami i szybkimi wodolotami wypływającymi z Vieste i Peschici, a w lecie dodatkowo z Manfredonii, Vasto, Ortony oraz Termoli. Archipelag tworzą trzy nieziemskie wyspy San Nicola, San Domino i Capraia przyciągające swoim niebywałym klimatem i bajkową atmosferą. W miejscowości San Nicola warto pospacerować po centrum, zwiedzić niewielki kościół Santa Maria a Mare i wspaniałe zamczysko owiane legendami o skarbach; San Domino oferuje filmowe pejzaże, piaszczystą plażę oraz odludne zatoczki, w których można odnaleźć spokój i dogodne miejsca kąpielowe, a także liczne groty do zwiedzania; natomiast Capraia jest odludna, z dziewiczą naturą i wapiennymi tunelami, po których spacery mogą być naprawdę emocjonujące. Okolice archipelagu doskonale nadają się do różnych form nurkowania.
Monte Sant'Angelo – Półwysep Gargano słynny jest między innymi dzięki szlakom pielgrzymkowym, które przyciągają swoim niepowtarzalnym klimatem zarówno wiernych, jak i turystów poszukujących oryginalnych atrakcji związanych z zabytkami i legendami religijnymi. Pielgrzymi od wieków wspinają się krętymi ścieżkami do jednego z najstarszych sanktuariów chrześcijańskich w Europie, w którym czterokrotnie w V w. miał się ukazać Michał Archanioł. W Santuario di San Michele Arcangelo wrażenie na odwiedzających robi nie tylko sama świątynia z broniącymi ją drzwiami wykonanymi z brązu w Konstantynopolu, powstała w miejscu groty, w której według legendy ukazywał się Archanioł, ale także ruiny Chiesa di San Pietro oraz imponująca wieża z kopułą Tomba di Rotari uznawana jednocześnie za grób lombardzkiego wodza plemiennego. Warto przespacerować się również do ruin normańskiego zamku z niepowtarzalnym widokiem na sympatyczne miasteczko i okolice, odwiedzić muzeum miejskie poświęcone kulturze ludowej Gargano lub przyjrzeć się lokalnym wystawom pokazującym jak wyrabia się oliwę z oliwek i wino.
San Giovanni Rotondo – niezwykle ważne we Włoszech i imponujące rozmiarami sanktuarium, leżące u stóp najwyższego wzniesienia Monte Calvo, będące ważnym ośrodkiem religijnym i miejscem odwiedzanym przez turystów za sprawą ojca Pio – stygmatyka i świętego Kościoła katolickiego, który zmarł w tym miejscu w 1968 r., został uznany świętym w 2002 r., a jego ciało spoczywa w kryształowym grobie klasztornej krypty. Spacer pełen zadumy i zwiedzanie miejsca religijnego kultu może zobrazować mentalność wiernych ściągających w to niezwykłe miejsce z całego świata.
Wyprawa w okolice Vico del Gargano i Foresta Umbra – w głębi półwyspu znajdują się idealne tereny do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej, w miejscu tym można również jeździć konno lub wybrać się na safari samochodami terenowymi i quadami, by podziwiać niezwykłe okolice zlokalizowane w prastarych borach Foresta Umbra. Przez Park Narodowy Gargano prowadzi wiele szlaków turystycznych, z których warto skorzystać, gdy leżenie na plaży przestaje sprawiać przyjemność.
Wyprawa do grot morskich – wspaniałą atrakcją Półwyspu Gargano są groty morskie wydrążone w białych skałach kontrastujące z zieloną florą śródziemnomorską oraz lazurową wodą – to połączenie sprawia, że wyprawa wynajętą łodzią lub zorganizowany rejs przenosi turystów w bajkowy świat morskich cudów natury i ciekawych historii, gdyż każda jaskinia ma swoją nazwę i legendę. W trakcie niezwykłych rejsów można kąpać się w bezludnych zatoczkach niedostępnych z brzegu.
Saepinum – ciekawe miejsce będące przykładem prowincjonalnego, rzymskiego miasteczka, które próbę dziejów przetrwało w idealnym stanie. Można się do niego dostać przez dwie główne bramy i spacerować do woli po uliczkach brukowanych oryginalnymi płytami. Spacer jest o tyle owocny, że pokazuje jak wyglądały przed wiekami budynki użyteczności publicznej, dzielnice handlowe, gmachy urzędów, świątynie i łaźnie. Warto również posiedzieć przez chwilę na ośmiokątnym rynku między kamiennymi kramami, warsztatami i pomieszczeniami mieszkalnymi. Uwagę zwiedzających przyciąga także dobrze zachowana bazylika – dawna siedziba sądu.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Albańskie wioski – jeżeli ktoś chce zobaczyć jak wygląda niecodzienny folklor powinien udać się do wiosek Ururi i Portocannone, w których czas zatrzymał się przed wielu laty, a mieszkańcy, których przodkowie pochodzą z Albanii żyją odizolowani od świata i mówią dialektem włosko-albańskim. W miejscowym kościółku można podziwiać ikonę Madonny przywiezioną z Konstantynopola, a główną atrakcją przyciągającą turystów każdego maja jest festiwal z widowiskowym wyścigiem byków z zaprzężonymi wozami.
Bari - miejscowość doskonale rozwijała się w czasach rzymskich dzięki handlowi morskiemu i nazywała się pierwotnie Barium. Bari było w swoich dziejach siedzibą biskupstwa, wchodziło w skład państwa Normanów, którzy wybudowali zamek, a z miejscowego portu chrześcijanie w średniowieczu wypływali na krucjaty. System obronny miasta rozbudował król Sycylii Fryderyk II, a XV i XVI-wieczne księstwo Bari stało się sławne w Polsce za sprawą rodu Sforzów i polskiej królowej Bony, która była jego księżną. Spacer ulicami miasta może być niezwykle fascynujący dzięki szachownicowemu układowi ulic, który pozostawił po sobie król Neapolu w trakcie rozbudowy miasta. Bari ma dwie części, w nowej na uwagę zasługują dwa muzea oraz plac Piazza Umberto I, na którym można spotkać wielu turystów zasiadających w przytulnych kawiarenkach i głośno gestykulujących mieszkańców, natomiast stara część zachwyca wąskimi, krętymi uliczkami zbudowanymi w stylu mauretańskim z wybielonymi domami. Z ich wnętrz dobiegają rozmowy włoskich rodzin, a na sielankowych podwórkach starsze kobiety wyrabiają ręcznie makaron. Na niewielkich skwerach można kupić wyśmienitą, włoską kawę lub odpocząć w cieniu wszechobecnych palm. Warto w celach turystycznych zgubić się w pasażach handlowych porozrzucanych wśród ciekawych dziedzińców i zabytkowych łuków, przyjemną może być wędrówka w okolice bazyliki San Nicola, w której złożono relikwie św. Mikołaja, w środku znajdują się dodatkowo niezwykłe dzieła sztuki oraz grobowiec polskiej królowej Bony – żony króla Zygmunta Starego. Do cennych zabytków, które warto zobaczyć należy również katedra San Sabino z ciekawymi freskami wewnątrz oraz zamek – Castello Normanno-Svevo, w którym można znaleźć schronienie przed upalnym słońcem. Bari jest również ważnym portem, z którego wypływają promy do Albanii, Chorwacji i Grecji.
Herkulanum – nie sposób pominąć tego niezwykłego miejsca w trakcie zwiedzania południa Półwyspu Apenińskiego – starożytne ruiny odkryte dopiero w 1709 r. znajdują się w okolicy Ercolano i są nieco lepiej zachowane niż pozostałości po Pompejach. Obydwa miasta zniszczył wybuch Wezuwiusza w 79 r. n.e., ale pozostałości po starożytnych miastach przetrwały wiele wieków i można je podziwiać podczas pasjonujących wędrówek. Herkulanum miało charakter mieszkalny, zachowały się ruiny Domu Argusa, tzw. hotelu Casa del Albergo z masywnymi kolumnami oraz zespołu łaźni wzbudzającego historyczną zadumę. Zwiedzających to niezwykłe i nastrojowe miejsce mogą zainteresować również mozaiki z Trytonem, Dom Samnicki z pełną wdzięku loggią, Dom z Pięknym Dziedzińcem czy Winiarnia z amforami na pułkach. W trakcie spaceru można zobaczyć jak wyglądała starożytna Palestra – miejsce, w którym odbywały się zawody sportowe oraz luksusowa, dwupiętrowa willa zadziwiająca stanem zachowania. Herkulanum można zwiedzać w towarzystwie przewodników.
Wezuwiusz – intrygujący wulkan, który od zawsze wywierał wpływ na mieszkańców Zatoki Neapolitańskiej i powodował turystyczne obawy jest niezwykłym i wzbudzającym szacunek tłem dla osad położonych na jego zboczach. Jedyny czynny wulkan na kontynencie Europejskim najbardziej zasłynął z erupcji w 79 r. n.e., podczas której unicestwił na zawsze Pompeje i Herkulanum. Wezuwiusz dostępny jest dla zwiedzających, w okolice krateru można dostać się specjalnymi autobusami i busami lub krętą ścieżką prowadzącą na szczyt koło strumieni zastygłej lawy, winorośli i drzew oliwnych.
Pompeje – miasto zniszczone przez Wezuwiusza miało bogatą i niezwykle ciekawą historię – od VIII w. p.n.e. zamieszkiwali je Oskanowie, później władali Etruskowie, Grecy i wojowniczy Samnici, a dopiero za czasów rzymskich zostało zatrzymane w historycznej klatce filmowej potężnego kataklizmu, jakim była erupcja wulkanu datowana na 79 r. n.e. Jak donosili w kronikach świadkowie wydarzenia, niebo pociemniało jak w szczelnie zamkniętym pokoju, a lawa i popiół na zawsze zakonserwowały i uśpiły prężnie rozwijające się miasto z częścią jego mieszkańców. Dzięki temu w późniejszych wiekach naukowcy mogli odtworzyć rzymskie układy społeczne, standard życia, strukturę klasową oraz panujące w mieście obyczaje. Zwiedzanie tego niezwykłego miejsca jest pasjonujące i warto mu poświęcić możliwie najwięcej czasu. Przy każdym wejściu na wykopaliska ustawione są mapy stanowisk ułatwiające poruszanie się po ogromnym terenie. Koniecznie trzeba zobaczyć Forum – otwartą przestrzeń otoczoną ruinami bazyliki, hali targowej oraz świątyni Apolla i Jowisza, wielu turystów zatrzymuje się z zadumą przy Domie Fauna, Domie Wecjuszów czy Domie Poety Tragicznego z niezwykłymi malowidłami ściennymi i zachwycającymi posągami. W świetnie zachowanym Wielkim Teatrze można trafić na przygotowane dla turystów spektakle, podziw budzi również najlepiej zachowany i najstarszy we Włoszech Amfiteatr z 80 r. p.n.e., nie wolno pominąć także Villa dei Misteri – najlepiej zachowanego budynku pałacowego z przypominającym szachownicę układem pokoi i dziedzińców. W Pompejach jest wiele ciekawych zakątków, niezwykłych pomników dawnej, rzymskiej świetności oraz scen zatrzymanych przez Wezuwiusza na wieki, na których poznanie nie powinno się żałować czasu.
Neapol – każdy turysta wybierający się na południe Włoch prędzej czy później trafi do Neapolu – miasta z wielowiekowym dziedzictwem kulturowym widocznym w architekturze, sztuce i kuchni. Większość Włochów jest takiego zdania, że włoska pizza nigdzie indziej tak właśnie nie smakuje, jak w Neapolu. Neapolis – Nowe Miasto – założyli Grecy z Kyme w VI w p.n.e. obok Starego Miasta zwanego przed wiekami Paleopolis. Osadę próbowali podbić Samnici, jednak sprawniejsze oddziały rzymskie zdołały powstrzymać niszczycielski najazd. To właśnie w Neapolu Wergiliusz napisał „Eneidę”, a liczni cesarze zakładali ogrody i wypoczywali na plażach pięknej zatoki. Miastem rządzili także książęta luźno związani z Bizancjum, ważną datą w historii miasta jest natomiast rok 1139, kiedy Roger II Normański przyłączył je do Królestwa Sycylii, a siedem kolejnych dynastii pozostawiło po sobie wspaniałe zabytki, które do dziś są magnesem przyciągającym wielu turystów. Wśród nich były rody z Hiszpanii, Austrii i Francji, a niechlubnie na kartach historii zapisał się Karol I Andegaweński słynący z przeprowadzania krwawych egzekucji. Miasto przez kolejne wieki miało swoje własne życie, z jednej strony pozostawało na uboczu Włoch, a z drugiej budowało własną, południową odrębność. Z Neapolem wiąże się powiedzenie: „zobaczyć Neapol i umrzeć”. Czy tak właściwie jest trzeba przekonać się osobiście zwiedzając niezwykłe miasto, na którego większości ulic można poczuć oddech minionych dziejów. Przed zwiedzaniem dobrze jest zaopatrzyć się w „Campania artecard” ułatwiającą poruszanie się po mieście i gwarantującą bezpłatny wstęp i częściowe zniżki do większości najważniejszych muzeów. Wędrówkę najlepiej zacząć od historycznego serca miasta, czyli starówki rozpościerającej się pomiędzy łatwym do zlokalizowania placem Piazza Garibaldi i ulicą Via Toledo znaną także jako Via Roma. Rejon ten jest niezwykle gwarny, wielu handlarzy zaczepia spacerujących turystów oferując i zachwalając im swoje towary. W oczy rzuca się od razu Porta Capuana – fragment zachowanych, aragońskich murów, z imponującą bramą obronną zdobioną ornamentami oraz Castel Capuano – zamek normandzkiego króla Wilhelma I, pełniący dzisiaj funkcję sądu. Turyści poszukujący pamiątek mogą powędrować na tyły zamku, do dzielnicy Forcella z targowiskiem i wieloma kolorowymi kramami. Z Piazza Garibaldi ciekawy spacer można odbyć ulicą Corso Umberto I w kierunku starówki mijając po drodze Capella del Pio Monte della Misericorda – piękną, ośmiokątną kaplicę z freskami Caravaggia oraz gotycką katedrę San Gennaro, która dla miejscowych jest głównym punktem orientacyjnym, a także skarbnicą pamiątek ze wszystkich okresów historii miasta. Z katedrą wiąże się ciekawa legenda – w jednej z kaplic przechowywana jest głowa patrona Neapolu św. Januarego wraz z flakonikami jego zakrzepniętej krwi. Cud związany ze skropleniem czy „ożywianiem” krwi w stan płynny ma miejsce co roku w pierwszą sobotę maja, 19 września i 16 grudnia, kiedy kapłan ceremoniujący rytuał ogłasza dokonanie cudu, któremu towarzyszą okrzyki „Viva San Gennaero”, a całe miasto ogarnia na tydzień karnawałowa atmosfera. Stojąc przed katedrą warto spojrzeć w kierunku najstarszej budowli w Neapolu, czyli bazyliki Santa Restituta wzniesionej przez Konstantyna Wielkiego z ciekawym baptysterium i wspaniałymi mozaikami, przy okazji spaceru można również zajrzeć do klasztoru Chiostro dei Girolamini z zabytkowymi krużgankami i niesamowitą atmosferą stworzoną przez rosnące na dziedzińcu drzewka pomarańczowe lub zapoznać się z wybitnymi dziełami malarstwa w galerii Quadreria dei Girolamini. Wędrówka nie może pominąć kościoła San Lorenzo Maggiore (odkryto pod nim najstarszą ulicę w mieście, a także pozostałości rzymskiego „forum”) oraz najciekawszej dzielnicy zwanej Spaccanapoli z wartą odwiedzenia ulicą Via San Gregorio Armeno, na której znajdują się liczne pracownie wytwarzające znane w całym Neapolu szopki bożonarodzeniowe zwane „presepi”. Jedną z głównych, a zarazem spacerowych arterii miasta, jest oblegana przez turystów Corso Umberto I, na której szlaku znajduje się kilka ciekawych atrakcji. Jedną z nich jest elegancka XVII-wieczna Fontana del Nettuno, pod którą warto się sfotografować i położony nieco dalej imponujący swoim wyglądem Castel Nuovo wybudowany w 1282 r. przez ród Andegawenów, zachęcający do odwiedzin szczególnie wieczorami, gdy prezentuje się okazale w świetle reflektorów. Turyści uważający się za melomanów powinni przy okazji zajrzeć do Teatro San Carlo – największej sceny operowej we Włoszech, gdzie nieoceniony przepych i bogactwo wykończenia można dostrzec na każdym kroku wśród aksamitów i złoceń, a także niebywałej akustyki, którą warto sprawdzić na żywo podczas przedstawienia. Kawa w Neapolu lub dobry koktajl? – jak najbardziej, najlepiej zasiąść wygodnie z pucharem w ręku na tarasach modnej Caffe Gambrinus i obserwować przy okazji codzienne życie neapolitańczyków, którzy również bardzo często pojawiają się wieczorami na Piazza del Plebiscito – placu mającym odwzorowywać architektonicznie dawną świetność miasta. Wrażenie robi ogromny kościół San Francesco di Paola, szczególnie gdy wieczorem stanie się pod jego strzelistą i oświetloną kopułą, w sąsiedztwie znajduje się również Galleria Umberto I przypominająca mediolańską galerię ze szklanym sklepieniem zawieszonym na dużej wysokości, można w niej zamówić neapolitańską pizzę i napić się dobrej kawy. Z racji tego, że Neapol jest miastem nadmorskim miłośnicy potraw rybnych powinni udać się do dzielnicy portowej Santa Lucia z gwarnym targiem rybnym, na którym można dostać najświeższe ryby w kraju i tawernami serwującymi ryby prosto z patelni. Pasjonaci historii koniecznie muszą zajrzeć do znanego na świecie Museo Archeologico Nazionale z najciekawszymi eksponatami pochodzącymi z wykopalisk w Pompejach i Herulanum oraz wieloma innymi, ciekawymi zabytkami sztuki, między innymi kolekcją zgromadzoną w tzw. Tajnym Pokoju przeznaczoną wyłącznie dla dorosłych turystów. Za inspirującą można potraktować wizytę w Palazzo Reale di Capodimonte z niezwykłą kolekcją malarską oraz cudownymi ogrodami okalającymi pałac, dającymi wytchnienie w upalne dni. Przyjemnie jest spojrzeć na panoramę miasta z dzielnicy Chiaia wyróżniającej się ładem i klasyczną elegancją, z ulicami przypominającymi labirynt, w którym spacerujący turyści mieszają się z neapolitańczykami i nieświadomie gubią się w wąskich przejściach. Przytulne restauracje można znaleźć w dzielnicy Mergellina niedaleko portu, z którego odpływają wodoloty na pobliskie wyspy. Ciekawa i pouczająca jest wycieczka kolejką linową w okolice monumentalnej twierdzy Castel Sant'Elmo, w której niegdyś przetrzymywano więźniów politycznych, a dzisiaj jest najlepszym punktem widokowym na miasto, zatokę i imponujący masyw Wezuwiusza górującego nad okolicą. Zdjęcia w tym miejscu obowiązkowe, podobnie jak spacer po całej dzielnicy Vormero pełnej dobrych sklepów, pomników, muzeów, kawiarni i pogodnej atmosfery życzliwych mieszkańców.